NiewiernyTomasz1 NiewiernyTomasz1
163
BLOG

Teczki od zbłąkanej owieczki(O Wie CzeKA)

NiewiernyTomasz1 NiewiernyTomasz1 Polityka Obserwuj notkę 2

Sąd Najwyższy orzekł swego czasu, iż Lech Wałęsa to nie TW Bolek. Prawda ujrzała światło dzienne nie 2 dni temu lecz po wydaniu książki SB a Lech Wałęsa. Ci, którzy mit samotnego olbrzyma, który swoją mocą obala wszechmocną komunę, po której stronie stały nie tylko bezpieka i LWP, ale cały Pakt Warszawski, budowali przez całe lata, mają dziś nietęgie miny. 
To czego nie wiedział Sąd Najwyższy wiedział Kiszczak i jego środowisko. Należy tutaj zatem zadać pytanie czy wiedza ta nie dawała byłym SB-kom pozycji Sądu Ostaztecznego w polskiej polityce ostatniego ćwierćwiecza. 
Ale nie jestem hura optymistą. Powinniśmy pamiętać, że SB-ecy trenowani przez specjalistów z sowieckiej razwiedki nie w ciemę bici. Zamiast gorącej głowy trzeba tu przemyślenia, o co w zasadzie tym starym sb-ekom chodzi? Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć, ale jestem pewny, że ich misją nie jest odkłamywanie polskiej historii. Musi w tym tkwić jakiś większy plan. Oni walczą o byt swój i swoich rodzin. O przetrwanie(ale czy tylko?). Ich gra nie idzie o Bolka. To jedynie pionek w większej partii szachów, którą jak mnie się wydaje grają z obecną władzą. Partia to dla nich jeszcze nie stracona. 
W związku z powyższym rodzą się w tej sprawie pytania:
1.Czy żona Kiszczaka nie zostałą czsami wysłąna do IPN? Bajka o jej kłopotach finansowych mnie nie przekonuje. Komuchy wspierają się wzajemnie i gdyby żona ich przełożonego byłą w tarapatach finansowych zrobiono by zrzutkę i po problemie. Poza tym czy nie lepiej sprzedać takich kwitów gazecie? 
2. Czy zawartość szafy to rzeczywiście wszystkie dokumenty jakie tam się znajdowały. Czy też przewiedując rewizję(bezpieczniacy musieli się z taką możliwością liczyć) pozostawiono tam tylko pewne dokumenty? Być może tak pokierowali Kiszczakową by do rewizji doprowadzić.
3. Czy cała akcja nie ma na celu przypomnienie pewnym osobom, że mimo zmiany władzy są kwity, które, gdy ujrzą światło dzienne pogrzebią inne “legendy”
4. Ile takich szaf jeszcze w Polsce jest? Moga je przecież mieć pułkownicy, majorzy, kapitanowie itd.
5. Czy jest to element w rozgrywce na teczki. Wybieg do przodu w związku ze spodziewanym ujawnieniem zbioru zastrzeżonego IPN i archiwów Centralnego Archiwum Wojskowego(jego szefem został Sławomir Cenckiewicz).
6.Służby specjalne bardzo często poświęcają jednego agenta(albo wiedzę o nim), żeby chronić bardziej wartościowego(lub wiedzę o nim). Czy to jest przykład takiej operacji?
7. Co tak naprawdę daje ujawnienie takich dokumentów? Czyż Wałęsą jeszcze któś się ekscytuje? Czy ma on ważny głoś w polskiej polityce? Czy Wałęsa nie dość już sie skompromitował w ostatnich latach? 
8.Czy ten handel ma rozpalić ponownie opinie publiczną I zmobilizować KOD(który będzie demonstrował poparcie dla Lecha) do bardziej stanowczego działania?
Wracając do teczek. Ich zawartość jest czasami piorunująca. Ich treść jest świetnym materiałem na szantaż i w związku z tym trzeba się zastanowić czy postępowanie niektórych polityków, dziennikarzy, czy generalnie ludzi z pierwszych stron gazet nie było motywowane naciskami ze strony “magików” posiadających asa w rękawie. Czy ich strach przed ujawnieniem “czarnej teczki” nie zmuszał ich do podejmowania ważnych państwowych decyzji, które nie leżały w interesie państwa czy narodu albo leżały wyłącznie w interesie pewnych grup interesu. Może się w końcu okazać, że największą władzę w Polsce mają nie ci, z mandatami posłów i senatorów czy jeżdżący rządowymi limuzynami, ale właściciele szaf. 
Strach wiszący nad głową jak miecz damoklesa motywuje do jedych zachowań i jednocześnie zniechęca do innych. Strach w rozgrywkach zakulisowych ma potężną moc. Moc, której niewielu potrafi się oprzeć.
Mam jednak nadzieję,że mimochodem jest to pierwszy krok do poznania prawdziwej najnowszej historii Polski, pomimo ciemnoty jaką się wciska narodowi od 27 lat. Życzyłbym Polakom prawdy o tzw.transformacji ustrojowej. I choć może okazać się ona gorzka i bolesna, jest jednak potrzebna by kłamstwo, na którym zbudowano III RP zostało zniszczone, grzebiąc w swych ruinach pozostałości komuny.
Mówią, że historia kołem się toczy. Dziś to koło połamało Wałęsę i wydmuszkę “polskiej demokracji”. “Bohater” został zadenuncjowany przez swoich byłych mocodawców. Przez tych, którzy obwołani zostali “ludźmi honoru” Symbol nie upadł teraz. Symbol upadł dawno temu. Poprzez swoją megalomanię, arogancję, chciwość, dwulicowość i bezgraniczne samouwielbienie.
Dlatego na koniec trzeba śpiewać hymn pochwały tym, którzy nigdy nie dali się złamać. Nie upodlili się donoszeniem, ze strachu czy dla korzyści osobistych. Cześć tym, którzy “szli wyprostowani wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch”.
"Jękły głuche" szafy "Ideał sięgnął bruku".

Staram się zawsze dostrzegać wiecej niźli mówią nam oficjalne media...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka